Powieść Szczęsnego Wrońskiego jest zapisem obsesyjnego, splątanego, pełnego absurdów świata, w którym miłość, seks i polityka mieszają się w jednym zwariowanym tyglu. Fabuła Konsultantów jest przewrotna, a rzeczywistość ukazana w surrealistycznych i groteskowych lustrach. Czasem ma się wrażenie, że książka „napisała się sama”, że to jakaś szalona improwizacja, która przynosi przykrą, choć zabawnie przedstawioną, prawdę o naszej rzeczywistości, oddając jej lęki, traumy, banał i kicz, a zwłaszcza polityczne i erotyczne obsesje.

Utwór Wrońskiego nie jest filozoficzną powiastką, choć tak można by wnosić z prowokacyjnego podtytułu. To swobodna, niczym niekrępowana gra wyobraźni, luźne ciągi asocjacyjnych skojarzeń, które budują świat dziwny, absurdalny, ale poetycko wyrazisty i mocny. Powieść rozgrywa się na kilku planach: między pamięcią i zapominaniem, realnością i fantazją, a przede wszystkim między rzeczywistością i językiem. Jest satyrą na komunistyczny i postkomunistyczny świat, w oryginalny sposób odzwierciedla polską, polityczno-absurdalną rzeczywistość, sięga w głąb indywidualnej i zbiorowej psyche.

Z posłowia Gabrieli Matuszek