Tomik Koniec sezonu to udatne połączenie wierszy Bożeny Boby-Dygi i reprodukcji malarstwa – obrazów Jadwigi Żołyniak. Nie tylko obrazy – dyszące kolorem abstrakcje Jadwigi, ale i jej opowieści stały się inspiracją dla poezji. Autorka pisze, że „czuje się jak Temajer spisujący sabałowe bajki” – Jadwiga bowiem to „niepiśmienny poeta”, wrażliwy obserwator i komentator życia nie pozbawiony poczucia humoru. W tomiku przewija się filozoficzna zaduma nad historią, wiarą, postawą człowieka wobec świata, wobec zwierząt, a wszystko zawieszone na fali – lekko dryfuje w poszumie podjesiennego morza … koniec sezonu w Ustce … „kilka babio-letnich dni w domu pracy twórczej z Jadzią malarką”. Historia przyjaźni zaklęta w kilku słowach. Wydawcą tomiku jest warszawskie wydawnictwo Nisza.

„Nim fale nas

zmyją, zdążymy się

pośmiać”

/Bożena Boba-Dyga

Zdążymy dostrzec.

Poczuć.

Zanotować.

Zamyślić się.

Być.

Te ulotne wiersze to często zamknięta w słowa chwila.  Próba zapisania olśnienia. Zachwytu. Szczęścia.

I pogłębionej refleksji. Bo przecież każde miejsce nawet najbardziej nasze ma swoją historię. Jak pełna starych i nowych historii Ustka, w tle których szumi wciąż to samo morze i zawsze jakby
w pośpiechu zachodzi słońce.

Obraz kurortu po sezonie, gdy już cisza i spokój i spokojna pewność, że znów w przyszłym roku latem. Może już inna moda niż dzisiejsze „umundurowanie modne i markowe” ale te same „ławice dat” wciąż uzupełniane o nowe; zapewne dotyczące wielkiej historii, nie małych, pojedynczych, pełnych zachwytu i śmiechu historii z naszego zwyczajnego życia.

Liczy się tu i teraz. Dotknięcie, spostrzeżenie, nazwanie.
Ten zmierzch. Te falochrony. Ten brzeg.
Ta opowieść.
Umiejętność słuchania i zapisywania siebie. I innych.

I najciekawszy z dialogów: wierszy Bożeny Boby-Dygi i obrazów Jadwigi Żołyniak, w którym zawarły one opowieść o tym, że warto być i cieszyć się chwilą, „nim fale nas / zmyją”.

/Dorota Koman
krytyk literacki, poetka, redaktorka, autorka wielu radiowych i telewizyjnych audycji o książkach z Warszawy.

„Piękne, kontemplacyjne wiersze! Widać jak bardzo dusza autorki pragnie piękna i kontemplacji”

/Ewa Chruściel

Recenzja tomiku „Koniec sezonu” autorstwa Ewy Sonnenberg

Recenzja Pawła Dąbrowskiego w sZAFie