Słowo „nieoczywistość” wraz z synonimami wielokrotnie przejawia się w tej książce. Literatura, a szczególnie poezja, przekracza strefy pewników poznawczych, językowego schematu, społecznego konwenansu, utrwala świadectwa niepowtarzalnej wrażliwości, eksponuje radykalną przygodę z istnieniem, w której omija się szerokie i wygodne traktaty, a odziedziczona mądrość okazuje się daremna. Małe niespodzianki codzienne i wielkie tajemnice związane z naszym istnieniem – w skali światowej i ponadrzeczywistej – przenikają się nawzajem. (…) To, co przeczuwane, nienazwane, nieodkryte, staje się przedmiotem szczególnego namysłu, a także poszukiwań języka, który sekrety metafizyczne nie tyle wyjaśnia, co przybliża – za pośrednictwem metafor i obrazów.

(…) Określenie „nieoczywistość” odnosi się również do światów niewidzialnych, zakrytych, alternatywnych, kreowanych, do wielkich przestrzeni, w których myśl czuje się obco, a zarazem do kameralnego, lecz niezmierzonego ludzkiego wnętrza. Niepewność, niejasność, obawa i ufne oddanie naznaczają dążenie ku sacrum, kontemplacja zmierza w zwyż – ku regionom boskim, ale też skupia się na niewidzialnych, dotykalnych okruchach bytu. (…)

– Wojciech Ligęza „Widzialne – niewidzialne” (fragmenty).